Ostara to radosne święto, wyznaczające początek wiosny. W jego trakcie noc i dzień stają się sobie niemal równie, ale potem stopniowo światło wygrywa z ciemnością - noce robią się krótsze, a dni dłuższe. Spokojny introwertyczny czas zimowy zaczyna odpuszczać, ustępując miejsca wiośnie i rozpoczynając okres płodności i odnawiania się przyrody. Cykl życia zatem rozpoczyna się na nowo. Nie zdziwi Was zapewne, jak ważnym symbolem tego święta jest jajo - nawiązujące do nowego życia, które budzi się wraz z Wiosną. Szukając informacji o sabacie Ostara, zapewne natkniecie się na wzmianki o germańskiej bogini Eostre, której pochodzenie nie jest do końca jasne. Przez jednych jest ona czczona jako Bogini Wiosny, inni podważają w ogóle jej istnienie. Prawdą jest, że na jej temat trudno znaleźć potwierdzone informacje, więc zostawiam to raczej jako ciekawostkę.
Równonoc Wiosenna to idealny moment na wszelkie praktyki dotyczące magii kobiecości oraz płodności. Ochrona, oczyszczenie i błogosławieństwo - szczególnie domu, a także magia związana z bogactwem, zmianami i nowymi początkami. Jeśli planujesz zacząć coś od nowa lub jakiś nowy pomysł kiełkuje w Twoim sercu, ten czas będzie idealny, aby przyjrzeć się temu bliżej i poprosić siły budzącej się natury o błogosławieństwa. Możesz zapisać sobie na kartce papieru jakieś swoje pragnienie, albo postanowienie - coś do czego będziesz dążyć w tym nowym rozpoczynającym się Cyklu Życia, a potem spalić karteczkę i popiół z niej zakopać w donicy z nowoposadzoną rośliną. Będziesz mieć wspaniałą okazję, by obserwować jak Twoje marzenie dosłownie kiełkuje i wyrasta - tak jak życie posadzone w donicy. Być może dostrzeżesz też w tym metaforę realizowania swoich celów. Tak, jak o roślinę - trzeba dbać i regularnie ją podlewać, tak samo należy traktować swoje cele, wiedząc też, że nic nie wyrośnie od razu - trzeba temu dać dużo cierpliwości, łagodności, dbałości i oczywiście czasu.
Jeśli masz taką możliwość, koniecznie wybierz się na spacer. Niech Twoją medytacją będzie wypatrywanie pierwszych oznak wiosny i zachwyt nad jej pięknem. Wiesz bowiem, że Twoja energia tak samo jak wszystko wokół - także rozbudza się do życia.
To dobry moment, by przysiąść nad kartami, jeśli się tym zajmujesz, ale też jest to wspaniały okres, by popraktykować własną energię budzącego się życia-ognia np. poprzez ruch, zwłaszcza taniec. Poczuj jak życie tętni w Tobie i pozwól swojemu ciału się ruszać. Oddychaj głęboko i pozwól sobie na zabawę i spontaniczność. Przypomnij sobie czym jest beztroska i szczery śmiech.
Aby na dobre dać odejść zimie, możesz stworzyć swoją marzannę, a potem pozwolić zabrać ją wodzie lub ogniu. Czyli puścić ją z biegiem rzeki lub spalić. Marzanna taka ma symbolizować Zimę i wszystko to, co złe, jak głód, nieszczęścia i choroby. Przepiękne i bogato zdobione kukły robią wrażenie, ale mi wydaje się to nie być do końca w porządku - tak wrzucać do rzeki kolorowe tasiemki, kartki i inne sztuczne elementy. Wobec tego dużo lepiej stworzyć kukłę na kiju z wykorzystaniem wyłącznie naturalnych elementów, jak zeszłoroczne liście i sznurek jutowy, by jakoś to spiąć. Przed stworzeniem marzanny, uspokój oddech, zapal sobie świeczkę, najlepiej zieloną i zastanów się nad wszystkim, co pragniesz usunąć ze swojego życia. Napisz to na listkach, np. oddalam chorobę, żegnam złe emocje. Gdy już przelejesz na liście, to co chcesz uwolnić, obwiąż patyk i liście sznurkiem. Następnie udaj się na spacer i puść swoją marzannę biegiem strumienia lub spal, pozwalając odejść wszystkiemu temu czego chciałaś lub chciałeś się pozbyć. Jeśli nie masz możliwości spalenia lub utopienia w rzece marzanny, wyjdź na rozstaje - pokrusz liście w pył i rzuć je na wiatr, a patyk połam i wyrzuć.
Życzę Wam pięknych chwil odrodzenia przyrody i własnej energii. Cudownego świętowania i samych błogosławieństw.